www.ugczyze.pl  OFICJALNA STRONA INTERNETOWA                                                                         | Kontakty |
 

O gminie...

Start
Historia
Sołectwa

Rada Gminy
Przyroda
Gospodarka

CEIDG

Podmioty gospodarcze

INSTYTUCJE
Podatki i opłaty
Świetlice

Atrakcje turystyczne
Agroturystyka
Wielokulturowość

Zespoły Śpiewacze

Sport
Parafie
Służba zdrowia
Harcerze

Ochotnicza Straż Pożarna
Mapa gminy
Galeria zdjęć
Film promocyjny
Ciekawe strony
Pogoda w Czyżach

Ogłoszenia mieszkańców

Petycja

Rewiry łowieckie

Projekty UE

Jednostki gminy

Urząd Gminy
Szkoła PODSTAWOWA

Ośrodek Kultury
Biblioteka

GOPS

e-Administracja

BIP

Uchwały Rady Gminy Czyże
Protokoły z sesji
Zamówienia publiczne
Skrzynka Podawcza-ePUAP
Skrzynka Podawcza - CU
Dziennik Urzędowy
Dziennik Ustaw
Monitor Polski

Poradniki


 

 

 

 

 

 

 

 

DEKLARACJA O WYSOKOŚCI OPŁATY ZA GOSPODAROWANIE ODPADAMI KOMUNALNYMI

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
 
 

Leniewo

Zbiornik wodny w Leniewie

Krajobraz regionu jest księgą, w której zapisane zostały dzieje okolicy i jej czasy obecne. Jak w każdej księdze są tu znaki alfabetu, słowa i zdania. Jedne z nich stworzyła natura (las z jego drzewami, zwierzętami oraz rzeki); inne stworzył człowiek (domy, drogi, kapliczki), jeszcze inne człowiek wspólnie z naturą (szachownice pól, sady. Aby móc je w pełni zrozumieć trzeba poznać poszczególne elementy księgi. Patrząc współcześnie no okoliczny, harmonijny krajobraz odnajdziemy w niej owe znaki, słowa i zdania. Zawierają prawdę o naszym rozumieniu życia.

Dawniej teren ten znaczyły wyłącznie lasy, przez które płynęła, pięknie meandrując rzeka Łoknica. Pierwsi docierający tu ludzie zajmowali się hodowlą, myślistwem i zbieractwem runa leśnego. Zostawili po sobie tylko groby. W niedalekiej odległości od Leniewa znajdziemy cmentarzyska archeologiczne np. w Ladach, Kuraszewie czy w lesie Hrabniak. Ten pierwotny krajobraz zmienił się w następnych stuleciach, bo ludzie poprzez swoją aktywność mocno wpłynęli na charakter i wygląd otoczenia. Zaczęło się to w XV w., gdy nad rzeką Łoknicę dotarł pierwszy osadnik. Był nim Żuk Leniewicz, który „z innymi założył w tym miejscu osadę jednodworczą” jak podają źródła historyczne. W XV wieku na miejscu jego gospodarstwa wieś Leniewo. Podobnie dział się we wszystkich miejscach tej okolicy: lasy ustępowały miejsca wsiom i polom uprawnym. Drewno, poza masowym eksportem, było bowiem wszechstronnie wykorzystywanym źródłem energii cieplnej, materiałem budowlanym i przemysłowym. Intensywne wycinanie lasów w XV w. spowodowało, że już w XVIII w. był to obszar, na którym ludzie uprawiali pola, gospodarowali łąkami.

Od znaków człowiek przeszedł do słów. Pamiętał już dobrze drogi i trakty, którymi codziennie wędrował. Zaczął porządkować swoje otoczenie. Robił to na polecenie władcy. Z tego okresu mamy zabytkowe układy wsi (szeregówka), plany przestrzenne zagród (luźna zabudowa na prostokątnej działce), wzór domu (zrębowy, z krokwiowym dachem). Równocześnie czynił nowy krajobraz bezpiecznym dla siebie stawiając świątynie, krzyże, kapliczki. Większość występujących w okolicy cerkwi to obiekty zabytkowe (Czyże, Kuraszewo, Lady, Nowe Berezowo). W międzyczasie pojawiały się i znikały w krajobrazie: karczmy, wiatraki, kuźnie, szkoły, urzędy.

Na początku XX stulecia jeszcze bardziej odważnie spojrzał na pozostałości otaczającej go przyrody. Uregulował rzeki, zmeliorował pola (lata 60-te XX wieku). Cały czas jednak pamiętał o sile natury. Szczególnie przełomowym momentem była późna wiosna. Ważyły się wtedy losy zbiorów: gdy wody będzie za dużo uprawy zgniją, gdy za mało susza także sprowadzi głód. By więc bezpiecznie doczekać kolejnej pory roku wzorem swoich przodków odprawiał rytuały. Jednym z nich jest Noc Kupały, zwyczajowo obchodzona w najkrótszą noc w roku. Wypełniane w jej takcie obrzędy i zwyczaje miały zapewnić świętującym m.in. urodzaj. W czasie tej magicznej nocy rozpalano ogniska, w których palono zioła. W trakcie radosnych zabaw odbywały się różnego rodzaju wróżby i tańce. Dziewczęta puszczały na wodę wianki z zapalonymi świecami. Jeśli wianek został wyłowiony przez kawalera oznaczało to jej szybkie zamążpójście.

Festyn „Kupalinka” nad zbiornikiem wodnym w Leniewie

Tradycję tą, w innym, bo zabawowym celu, kontynuuje się do dzisiaj. Przy zbiorniku na rzece Łoknica w Leniewie od 2004 r. odbywają się tu imprezy kulturalne organizowane przez Gminę Czyże. Wśród nich największą popularnością cieszy się festyn „Noc Kupały” świętowana na początku lipca. W tym czasie, poza pokazem starego wschodniosłowiańskiego obrzędu agrarnego mają miejsce występy artystyczne zespołów ludowych i współczesnych, organizowane są konkursy dla dorosłych i gry dla dzieci. Imprezę kończy wspólna zabawa. Przez cały czas trwania imprezy usłyszeć tu można lokalną białoruską gwarę, którą mówią wszyscy zarówno osoby starsze, dorośli jak także dzieci. W ten ciekawy sposób gmina Czyże, zamieszkała w 90% przez ludność prawosławną i białoruską, kultywuje swoje dziedzictwo.

Zbiornik wybudowano w 2003 r. i zajmuje powierzchnię 1,3 ha.

Miejsce postoju rowerów nad zbiornikiem wodnym w Leniewie


Klejniki

Miejscowość rozwijała się przy ważnym trakcie królewskim, wiodącym z Bielska Podlaskiego do Grodna. Stare podanie głosi, że po tatarskim spustoszeniu w 1241 r. mnisi Kijowsko – Pieczerskiego monasteru przybyli na teren dzisiejszych Klejnik, uciekając przed mongolskim najeźdźcą. Znaleźli tu dogodne miejsce dla zamieszkania i zakładania swoich celi. Kult Św. Paraskiewy Serbskiej w Klejnikach przetrwał po dzień obecny.

W 1557 r. król Zygmunt August wydał „Ustawę na wołoki” zapoczątkowując wielką reformę agrarną zwaną pomiarą włóczną. Jej konsekwencją było uporządkowanie stosunków własnościowych i komasacja gruntów oraz wprowadzenie nowego systemu gospodarowania.

W wyniku pomiary włócznej zlikwidowano wsie: Burzycze (z 1495 r.) i Klejniki (najstarsza wzmianka o ziemi Klejnikowiczów i polach Klejnickich pochodzi z 1540 r.), a nową wielką wieś nazwano Zygmuntowo, na cześć króla Zygmunta Augusta. Zajmowała powierzchnię blisko 3 000 ha (150 włók). Od początku istnienia, aż do czasów I wojny światowej parafia klejnicka prężnie się rozwijała. Na początku XX wieku w 13 miejscowościach wchodzących w skład parafii funkcjonowało 9 szkół tzw. „gramoty” nauczających w zakresie podstawowym, były 3 szkoły cerkiewno-parafialne i jedna, która miała status państwowej „narodnowo uczyliszcza”. Funkcjonowała także biblioteka publiczna. W czasach I wojny światowej mieszkańców Klejnik, podobnie jak innych wsi na Białostocczyźnie, dotkną exodus „bieżaństwa”. Od tego czasu notowany jest stały spadek liczby mieszkańców. Spowodowane jest to trzema czynnikami: tragicznymi wydarzeniami w czasie II wojny światowej, powojenną ewakuacją ludności na wschód oraz współczesnymi procesami migracji osób ze wsi do miast, szczególnie młodych ludzi.

W okolicy zachowało się wiele obiektów świadczących o bogatej historii regionu. Dawniejsze Zygmuntowo nosi dzisiaj nazwę Klejniki. Współczesne kolonie Buryckie dawniej nazywano Burzycami. Środkowa część wsi, w gwarze lokalnej, nazywana jest Klebanszczyną (klebanija oznacza plebanię). W tym właśnie miejscu zlokalizowano pierwszą cerkiew, której fundusz królewski nadał ziemię w 1568 r. jej opis z 1727 r. mówi o dużej, drewnianej świątyni, z oddzielenie stojącą dzwonnicą słupową. Bezpośrednio przy niej funkcjonował założony cmentarz grzebalny, którego ślady widoczne są dziś na posesji proboszcza, psalmisty i sąsiadów.

Cerkiew parafialna p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego w Klejnikach

Współczesną cerkiew parafialną p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego zlokalizowano w miejscu dwóch poprzednich świątyń: cerkwi z 1793 r., którą przeniesiono na cmentarz w pobliskich Koźlikach w 1883 r. i drewnianej świątyni z 1883 r., która spłonęła w 1973 r. okazałą murowaną budowlę wznoszono w latach 1974 – 1988. Projektantami byli prof. Adam Stalony- dobrzyński i inż. Irena Małafiejew. Zaprojektowane przez profesora Dobrzyńskiego elementy wykonywali różni twórcy. Witraże i ołtarz z kamienia polnego – lokalni mieszkańcy. Autorem ikon był grecki artysta Sotyrys Pantopulos, zaś polichromii Bułgar z Sofii, Asan Gicov. Ikonostas wykonał snycerz pochodzenia cygańskiego, Jan Płoński z Falenicy. Wokół świątyni zachowało się dawne, kamienne ogrodzenie z końca XIX w.

Kapliczka w Klejnikach p.w. św. Mikołaja Cudotwórcy

Po środku wsi, na skrzyżowaniu dróg zbudowano w 1865 r. murowaną kaplicę prawosławną p.w. św. Mikołaja Cudotwórcy z 1870 r. We wsi zobaczyć można rzadki w regionie typ słupowej kapliczki przydrożnej z początku XX w. Za drewnianą kaplicą prawosławną z 1909 r. p.w. św. Aleksego znajdują się krzyże pamiątkowe wystawione żołnierzom radzieckim poległym w czasie II wojny światowej. Natomiast w budynku szkoły podstawowej mieści się izba regionalna z zainscenizowanym wnętrzem chaty podlaskiej wyposażona w oryginalne krosna i tradycyjne narzędzia rolnicze i sprzęty gospodarstwa domowego.

Kapliczka cmentarna w Klejnikach p.w. Przemienienia Pańskiego

Nieopodal, w odległości 1,5 km., na cmentarzu prawosławnym o powierzchni 5 ha. znajduje się cerkiew cmentarna p.w. Przemienienia Pańskiego. Pierwszą, drewnianą świątynię zbudowano w tym miejscu w 1843 r. Obecną murowaną wzniesiono w 1914 r. W latach siedemdziesiątych, po pożarze świątyni we wsi pełniła ona funkcję cerkwi parafialnej. 

Święta parafialne obchodzone są w 40 dzień po Wielkanocy – Wniebowstąpienie Pańskie, 27 października, w dzień Św. Paraskiewy oraz 19 sierpnia – Święto Przemienienia Pańskiego (cerkiew cmentarna).


Cmentarz parafialny Czyże

Kapliczka cmentarna w Czyżach p.w. Kosmy i Damiana

Gdy wędrującemu po okolicy turyście brakuje wiedzy (książki- przewodnika) dobrym miejscem do poznania historii kultury są dawne cmentarze. Warto zatrzymać się na chwilę, by spokojnie przyjrzeć się dawnym i współczesnym grobom, świątyni, przestrzennemu układowi nekropolii. To niepisana księga przedstawiająca dawne wydarzenia i zmieniające się zwyczaje.

Czyżowski prawosławny cmentarz parafialny został założony na początku XIX w. Nieprzerwanie od ponad dwustu lat zajmuje powierzchnię około 3 ha. i nadal odbywają się na nim pochówki. Współcześnie chowani są tu wierni z parafii Czyże, która obejmuje wsi: Czyże, Kojły, Leniewo, Lady, Łuszcze, Osówkę, Podrzeczany, Rakowicze i Zbucz. Mieszkańcy nazywają to miejsce „czyżouskimi mohiłkami”. Mimo upływu czasu zachował on wiele elementów, z których można odczytać ciekawe fakty z przeszłości tej okolicy. Jacy mieszkali tu ludzie, jakie wydarzenia miały tu miejsce?

W przestrzeni cmentarza wyróżnić można część starą i współczesną. Na starej występują także nowe nagrobki. Świadczy to o tym, że okoliczni mieszkańcy nie są ludnością napływową, a mieszkają tu od dziada pradziada. Wskazuje to także na ciągłość rodów, które od wielu pokoleń chowają swych bliskich w tej samej części cmentarza. Przykładem może być wieś Czyże, gdzie wielu współczesnych mieszkańców jest potomkami królewskich strzelców i osoczników. Zostali osadzeni w tym miejscu i obdarowani ziemią przez władcę, po to, by opiekować się Puszczą Białowieską.

Jeden z żeliwnych krzyży na cmentarzu w Czyżach

Na cmentarzu jest dużo solidnych, „bogatych” nagrobków. To te, które mają duże, żeliwne krzyże osadzone w kamieniu lub gdzie wysokie krzyże wykonane zostały z dobrego jakościowo, a więc drogiego drewna ( był nim dąb lub przeżywiczona sosna). Sporo jest współczesnych nagrobków z drogiego kamienia. Świadczy to o zamożności tutejszej ludności, tak w przeszłości, jak i obecnie. Wspomniani z Czyż strzelcy i posocznicy byli chłopami o wyjątkowym statucie społecznym, byli wolnymi poddanymi króla i jako tacy nie odrabiali pańszczyzny w okresie zależności pańszczyźnianej. W późniejszym czasie będąc właścicielami dużej ilości gruntów byli znacznie zamożniejsi od zwykłych chłopów czynszowych. Również współcześnie wieś Czyże uchodzi za jedną z najbogatszych osad w regionie. Potwierdzeniem tego może być fakt, że jeszcze do niedawna we wsi pracowało 5 wiatraków mielących zboże okolicznym rolnikom.

Na „mogiłkach” znajdziemy też świadectwo silnego przywiązania do dawnej kultury i tradycji. W wymiarze materialnym będzie to obecność wielu nagrobków z ociosanych, polnych kamieni, bo w przeszłości Czyże były znanym w okolicy ośrodkiem kamieniarstwa. Natomiast żyjącą tradycją odnoszącą się do sfery duchowej jest zanoszenie na groby zmarłych paschy, święconych owoców. Będzie nią także zwyczaj otulania krzyży w lniane, wyszywane ręczniki, który dziś ma już tylko estetyczny wymiar. Kultywowanie tradycji zobaczyć można też w samej wsi, której mieszkańcy wspólnie wyrabiają świece woskowe, które potem uroczyście poświęcone są w dniu Wprowadzenia Bogurodzicy do świątyni.

Wygląd nagrobków uzależniony jest także od siły obowiązującej aktualnie mody. Ostatnio wiele mogił ozdabianych jest sztucznymi kwiatami, krzyże znakujące groby przybierają uniwersalny kształt, a inskrypcje wykonywane są po polsku. Natomiast nie zobaczymy rzeźb nagrobkowych, bowiem tradycja zabrania takich przedstawień.

Czas powstania i współczesny wygląd samej świątyni wiele mówi o historii danego terenu. Drewnianą cerkiew cmentarną św. Kosmy i Damiana na prawosławnym cmentarzu parafialnym konserwowano w 1889 r. na obecne miejsce przeniesiona została ze wsi Łoknica około 1812 r. Dokładna data budowy nie jest znana, ale z dużym prawdopodobieństwem można datować ją na XVIII w. Wskazuje na to jej wygląd. Skromna bryła stylem nawiązuje do budownictwa ludowego. Jest to duży, jednoprzestrzenny budynek. Ma plan prostokąta z prezbiterium (ałtaj) zamkniętym trójbocznie. Konstrukcja zrębowa ścian została przykryta prostym szalunkiem. Cerkiewka, w swoim wyposażeniu zachowała ikonostas z połowy XVIII w. i pięknie zdobione carskie wrota. Tak właśnie wyglądają najstarsze datowane świątynie, jakie zachowały się w tej części Polski. Budowano je w wiekach XVII- XVIII. Były to czasy, gdy wierni związani ze wschodnim obrządkiem podporządkowani byli hierarchii kościoła katolickiego. Unicka architektura tej świątyni przypomina o odległych wydarzeniach historycznych, do których i dziś nie mamy jednoznacznego stosunku.

Miejsce postoju rowerów przy cmentarzu w Czyżach

Wiejskie cmentarze są świadectwem bogatej historii naszego regionu, naszym dziedzictwem, dlatego prosimy o okazanie szacunku przeszłości poprzez stosowny ubiór i zachowanie.


Szostakowo jest wsią założoną w latach 1566-1569 w ramach kolonizacji Puszczy Bielskiej przez leśniczego tej puszczy: Hrehorego Wołłowicza. Miejscowe legendy wywodzą nazwę wsi od liczby sześciu włościan, którzy założyli wieś lub od wschodniosłowiańskiego imienia męskiego Szostak.

Architektura wsi Szostakowo

Jest to wieś, podobnie jak wiele innych w okolicy, o zachowanej tradycyjnej architekturze wnętrza oraz pięknym krajobrazie okolicy. W okolicy nie ma gospodarstw wielkoobszarowych z kilkusethektarowymi monouprawami i intensywną produkcją, są natomiast malownicze szachownice pól, łąk i pastwisk należących do małych gospodarstw. Ich istnienie jest świadectwem harmonijnego współżycia człowieka z ziemią. Potwierdza też długą, chłopską tradycję tego regionu.

Na polach obok pracujących kombajnów i traktorów, możemy zobaczyć konie ciągnące drewniane fury. W tej części Podlasia koń do furmanki tradycyjnie zaprzęgany jest w dwie hołoble, chomąto i duhę. Uprawy rolne dostosowały się do współczesnych potrzeb rynku. Wiele gospodarstw w regionie specjalizuje się w produkcji zbóż, roślin okopowych i rzepaku. W mniejszych gospodarstwach uprawiane są warzywa i owoce ( w tym głównie truskawki). Prawie zanikły uprawy tradycyjnych zbóż jak len, proso, gryka. Na pastwiskach czasem zobaczyć można rasy tradycyjnie hodowanych zwierząt: bydło rasy czerwonej (tzw. polskiej- jedna z najstarszych ras w Europie), zimnokrwiste konie.

W tym regionie siedliska rolników zachowały archaiczny podział na ogród, warzywnik i sad. Najbardziej przekształcone zostały te fragmenty działek, które bezpośrednio sąsiadują z ulicą. Coraz mniej jest wysokich, starych drzew (lip, jesionów, wiązów), które dawniej dawały cień budynkom mieszkalnym i ludziom siadającym na ławeczkach przed domami. Ogrody zakładane między ulicą, a domem także zmieniają swój charakter. Część z nich pod wpływem mody zmieniła w trawniki, na których sadzi się obce rośliny (jak np. amerykańskie iglarki). Zachowało się jednak wiele pięknych, tradycyjnych ogrodów, w których rosną dawne odmiany kwiatów: malwy, rudbekie, marcinki, nawłocie, piwonie, dalie, dzwonki, lwie paszcze, lilie, nagietki, astry czy słoneczniki.

Stare odmiany kwiatów

W warzywnikach gospodynie sadzą buraki, marchewkę, dynie, cebulę. Zdarza się, że pozwalają rosnąć w nich roślinom dzikim, (np. szczaw dziki, chrzan) lub ziołom leczniczym (np. kminek, majeranek, szałwia). W sadach, obok współcześnie wprowadzonych gatunków, wiele jest starych drzew rodzimych odmian. Tradycyjne gatunki grusz – cukrówki; jabłoni – kasztele, antonówki, papierówki, renety, kronselki, malinówki, boikeny; śliw czy wiśni dają owoce o niepowtarzalnym smaku. W sadach stoją pasieki.

Sady w Gminie Czyże


Kurhany to owalne, usypane z ziemi wzniesienia. Taki sztuczny pagórek może być rzeczywistym grobem, symbolicznym, ale także kopcem granicznym, drogowskazem.

Kurhan „Kościa Górka” jest grobem datowanym na XI-XII wiek. Prawdopodobnie należał do wschodniosłowiańskiej, „ruskiej” kultury – Drehowiczów. Jego wschodniosłowiański rodowód pośrednio potwierdzić może charakter zachowanego w pobliżu grodziska (w Zbuczu). Wzorem osadnictwa wschodniego był to gród refugialny, tzn. usypane wokół centralnego placu wały służyły jako miejsce dające schronienie w wypadku napaści wroga. Rozwój Zbucza datowano na ten sam okres, co kurhan „Kościa Górka”.

Na cmentarzyskach kurhanowych występują dwa typy pochówków: szkieletowe i ciałopalne. W tamtych czasach obok mogił, w których były całe ciała (tzw. groby szkieletowe), znajdowały się też groby ciałopalne. Kremacja była u Słowian powszechnie praktykowana. Spalanie ciał jest zwyczajem przedchrześcijańskim, dlatego należy uświadomić sobie, że w średniowieczu rozgrywała się mała „wojna podjazdowa” między pogaństwem a chrześcijaństwem, z wyraźną przewagą na korzyść pogaństwa.

 Pogrzeb w kurhanach miał złożoną organizację i obejmował kilka etapów i wiele zabiegów. Chowanie zmarłej osoby według obrzędu ciałopalnego w grobie kurhanowym było czasochłonne i wymagało pracy wszystkich, dorosłych członków danej społeczności. Zaczynano od wyboru miejsca kremacji, budowy stosu ciałopalnego, przetransportowania tam ciała zmarłego. Nie mniej ważne było przygotowanie pochówku, zakładanie grobu, składanie ciała i wyposażenia grobowego.

Najprawdopodobniej pochówek nie odbywał się tego samego dnia, co kremacja. Miejsce kremacji lokowano niedaleko pól grzebalnych. Ze względu bezpieczeństwa zakładano je w oddaleniu od osiedli ludzkich, a bliżej rosnących drzew – z uwagi na łatwy dostęp do drewna potrzebnego do budowy stosów. Nie wiadomo jak postępowano przy układaniu zwłok na stosach ciałopalnych i w jaki sposób je rozpalano. Gdy stos ciałopalny samoistnie wygasł i wystygł wybierano z pogorzeliska szczątki kostne i pewną ilość spalenizny. Następnie przygotowywano oba artefakty do złożenia w grobie. Prawdopodobnie pożegnalną ucztę sprawowano przy płonącym stosie i tam dokonywano obrzędu tłuczenia naczyń. Po zakończeniu uroczystości zbierano z tego miejsca by włożyć do grobów także ułamki ceramiki. Miały symbolizować odbyty poczęstunek, tak jak resztki stosu miały symbolizować akt kremacji.

Kolejnym etapem przebiegu pochówku było założenie grobu. Najpierw przygotowywano miejsce przeznaczone na mogiłę. Usuwano z niego warstwę ziemi aż do poziomu czystego piasku. Oczyszczony grunt wyznaczał zasięg grobu. W niektórych grobach wykopywano ponadto różnej wielkości jamy. Sytuowano je po środku mogił lub nieco z boku.

Kulminacyjną fazą pogrzebu było składanie pochówku. Najpierw składano warstwę ciałopalenia. Sposób postępowania z drugim elementem: szczątkami kostnymi był uzależniony od tego, gdzie zaplanowano umieszczenie całości. Występowały 3 typy grobów: pochówek był umieszczony bezpośrednio pod nasypem, w nasypie (tzw. nasypowy) lub na nim (tzw. nakurhanowy). Bezpośrednio przesądzało to o sposobie formowania nasypu, który wyznaczał kolejny etap pogrzebu.

Równie ważnym elementem uroczystości pogrzebowych było składanie wyposażenia grobowego. Mogły to być przedmioty codziennego użytku i ozdoby (ciała, ubioru lub uprzęży końskiej). Przykrywano nim bezpośrednio pochówek i warstwę ciałopalenia. Czynności te wyznaczały koniec pogrzebu.

Natomiast zwieńczeniem samej budowy kurhanów było formowanie nasypów, a w niektórych przypadkach brukowanie ich powierzchni kamieniami celowo gromadzonymi i starannie dobieranymi pod względem wielkości.

Miejsce postoju rowerów w Kamieniu

 

 

© Copyright by Urząd Gminy Czyże